Do zdarzenia doszło w piątek 13 października w Dąbiu, tuż przed sygnalizacją świetlną kierującą ruchem w miejscu robót drogowych.
- Kierowca citroena nie zauważył samochodu stojącego przed sygnalizacją i uderzył w jego tył – mówi Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji. Uderzone auto efektem domina wpadło na kolejne. W sumie uszkodzone zostały cztery samochody.
Nikomu nic się nie stało, ale na trasie w miejscu kolizji są utrudnienia w ruchu. Policja jest na miejscu i wprowadziła ruch wahadłowy.
W dnu zdarzenia krośnieńska policja informowała, że w kraksie nikt nie ucierpiał. W poniedziałek 16 października policja poinformował nas jednak, że dwie osoby, kierujący volkswagenem i pasażerka, zostały przewiezione do szpitala. – Lekarz oświadczył, że obrażenia będą kwalifikowane jako te poniżej siedmiu dni, więc zdarzenie jest kolizją – mówi J. Kulka.
Kierująca citroenem została ukarana mandatem w wysokości 500 zł oraz punktami karnymi za spowodowanie kolizji. – Powiedziała, że wzięła leki na nadciśnienie. Nie była jednak w stanie, który wskazywałby na to, że znajduje się pod wpływem leków. Przyznała, że zagapiła się i doprowadziła do zderzenia – wyjaśnia J. Kulka.
