Do groźnie wyglądającego zderzenia samochodów doszło w czwartek, 3 czerwca, na drodze w Wilkanowie. Kierujący nissanem zasnął i uderzył w jadące z naprzeciwka mitsubishi.
Kierujący mitsubishi jechał w kierunku Wilkanowa. Z naprzeciwka jechał biały nissan. Nagle kierowca nissana zjechał na przeciwległy pas ruchu. – To było sekundy. Zobaczyłem jak nissan ostro skręca i jedzie prosto na mnie – mówi nam kierowca mitsubishi. Kierujący zdążył odbić w prawo unikając czołowego zderzenia. Nissan z dużą siłą uderzył w bok mitsubishi wyrywając w aucie koło. Po zderzeniu mitsubishi wypadło z drogi. Nissan został na jezdni.
Winnym zdarzenia jest kierowca nissana. – Zasnąłem podczas jazdy – mówi kierujący nissanem straszy mężczyzna, który wiózł pasażera. Na miejsce szybko dotarła zaalarmowana zielonogórska policja. Na szczęście nikomu nic się nie stało. – Gdyby doszło do czołowego zderzenia to mielibyśmy tragedię – mówi nam kierowca mitsubishi. Policjanci zakwalifikowali zdarzenia jako kolizję.