Do zdarzenia doszło w czwartek, 13 października, na ulicy Urszuli przy hali akrobatycznej. – Czy ktoś w końcu zrobi porządek z kierowcami na Urszuli? To była tylko kwestia czasu żeby coś się wydarzyło – pisze czytelniczka.
Wszystko wydarzyło się po godz. 17.00. Na ulicy Urszuli zderzyły się peugeot oraz samochód dostawczy. Na miejsce szybko dojechała zielonogórska straż pożarna. Na szczęści nikomu nic się nie stało. – To była tylko kolizja – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej.
Nasz czytelniczka zwraca jedna uwagę na poważny problem dotyczący ulicy Urszul. – Dzień w dzień droga zastawiona samochodami, parkowania wzdłuż ulicy na zakazie to norma – pisze czytelniczka. Każdego dnia kierowcy samochodów przeciskają się na siłę, jadą chodnikami, bo nie ma przejazdu. – A jak auto jedzie z naprzeciwka to cofają – pisze nasza czytelniczka.
Zderzenie samochodów jest tego skutkiem. Oby nie doszło do tragedii. – Codziennie mnóstwo dzieci uczęszcza tu na treningi, przechodzą drogę. Włos staje na głowie kiedy widzę co się tu dzieje –pisze autorka zdjęcia.
Czytelnicza informuje, że policja czasem przyjedzie na ulice Urszuli. – Dają tylko upomnienie i auta dalej parkują na zakazie, z ulicy dwukierunkowej robi się nagle jednokierunkowa – oburza się czytelniczka.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl