Zielona Góra. 28-latek prowadził pod wpływem narkotyków. A prawo jazdy? „Nie miał czasu zrobić kursu”

Policjanci w Zielonej Górze nocą, 28 października, po godzinie 23:00, na ulicy Kazimierza Wielkiego zatrzymali do kontroli kierowcę Volkswagena. Okazało się, że 28-laek między innymi nie miał uprawnień do kierowania, miał narkotyki i prowadził pod ich wpływem.

W trakcie kontroli drogowej okazało się, że zatrzymany kierowca nie powinien w ogóle znajdować się za kierownicą. – Wobec mężczyzny wydano decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Dodatkowo okazało się, że miał przy sobie metamfetaminę. Na domiar złego, test wykazał, że mężczyzna prowadził samochód będąc pod wpływem kokainy.

Zielona Góra. Nie miał prawa jazdy, bo nie miał czasu na kurs

Na tym lista wykroczeń się nie kończy. Samochód, którym się poruszał, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC ani aktualnego przeglądu technicznego. Kierowca powiedział policjantom, że był świadomy braku uprawnień, ale… „nie miał czasu zrobić kursu”. 28-letni mężczyzna został zatrzymany. Odpowie za szereg poważnych przestępstw i wykroczeń, w tym kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, posiadanie narkotyków oraz prowadzenie bez wymaganych uprawnień. Jego sprawa trafi do sądu.

Policjanci podkreślają, że takie zachowania są skrajnym brakiem odpowiedzialności i mogą mieć tragiczne konsekwencje nie tylko dla kierowcy, ale i dla przypadkowych uczestników ruchu.