Sport to zdrowie! Zwłaszcza dzieci i młodzieży. – Łącznie na sport amatorski, a także planowane inwestycje w Zielonej Górze – chcemy wydać 50 mln zł – zapowiedział prezydent Góra Marcin Pabierowski przy okazji podziału pieniędzy na sport dzieci i młodzieży.
Dokładnie 199 projektów wpłynęło do miasta na wsparcie klubów sportowych i stowarzyszeń. Dofinansowanie otrzyma 80 projektów na łączną kwotę 4 mln 258 tys. 700 zł. To pieniądze na szkolenia, wyjazdy, obozy, ale także udział w zawodach. Każdy podmiot mógł składać do czterech wniosków od 15 do 150 tys. zł. – Zapotrzebowanie było na 11 mln zł. Liczymy na to, że w połowie roku będziemy mogli zrobić kolejny konkurs, tzw. dogrywkę – mówił wiceprezydent Marek Kamiński.
Miasto ma jeszcze rezerwę w postaci wsparcia pozakonkursowego. Pozwala to na wspieranie małymi grantami organizacji sportowych w kwocie do 10 tys. zł. – Celem nie są trenerzy, nie są kluby, ale te dzieciaki, które ten sport uprawiają. My, inwestując w sport, inwestujemy w zdrowie – powiedział Jacek Frątczak, przewodniczący komisji kultury i sportu w zielonogórskiej radzie miasta, jeden z inicjatorów spotkań środowiskowych.
Pierwszym porozumieniem była umowa klubów piłkarskich. W planie jest też wspólna konferencja całego środowiska sportowego, wspólnie z władzami miasta. – Apeluję z tego miejsca o otwieranie sal sportowych na długich przerwach. Niech te dzieci nie stoją na korytarzach ze smartfonami, tylko niech pobiegają lub pograją w piłkę – dodał radny Frątczak.
Miasto ma w planie m.in. budowę hali sportowej przy Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego przy ul. Wyspiańskiego oraz przy Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego przy ul. Botanicznej. Magistrat będzie mógł tu liczyć na dofinansowanie z budżetu państwa. – Sport to zaproszenie przyszłych mieszkańców do miasta, bo chcemy oferować dobrą bazę sportową, edukację i sprawiedliwy podział środków – mówił prezydent Pabierowski.