Kryminalni z II Komisariatu Policji w Zielonej Górze rozpoznali na zapisach monitoringu kobietę, która okradła mężczyznę poznanego na ulicy prosząc go o drobną pożyczkę, bo „uciekł jej autobus”. 39-latka z okolic Czerwieńska została zatrzymana w czwartek, 8 lutego. Usłyszała zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, ponieważ zapłaciła skradzioną kartą w sklepie.
Przed kilkoma dniami 39-latka z okolic Czerwieńsk na jednej z ulic w Zielonej Górze poprosiła nieznajomego mężczyznę o pomoc. Żaliła się, że nie ma pieniędzy na powrót do domu, a uciekł jej autobus. Mężczyzna przejęty sytuacją kobiety zgodził się jej pożyczyć 30 złotych.
Poszedł do sklepu rozmienić pieniądze i przyniósł pieniądze czekającej na ulicy 39-latce. Kobieta „z wdzięczności” przytuliła swojego dobroczyńcę i w tym czasie okradła go. Wyjęła mu z kieszeni portfel oraz telefon. Potem szybko się pożegnała.
Zielona Góra. Okradła mężczyznę, który jej pomógł
Policjanci II Komisariatu Policji po zawiadomieniu przez pokrzywdzonego ustalili, że skradzioną kartą zapłacono w jednym ze sklepów. Po obejrzeniu zapisów monitoringu rozpoznali 39-latkę z gminy Czerwieńsk, która była wcześniej zatrzymywana za podobne przestępstwo. Miejsce pobytu kobiety było jednak nieznane. Wizerunek poszukiwanej trafił do wszystkich zielonogórskich policjantów.
W czwartek, 8 lutego, policjanci kryminalni weszli do mieszkania poszukiwanego za rozbój mężczyzny, a tam była również poszukiwana 39-latka.
Czytaj też – Pijany kierowca trabantem zjechał ze schodów przy Palmiarni w Zielonej Górze
Kobieta została przesłuchana w II komisariacie policji. Usłyszała zarzut kradzieży portfela i telefonu oraz dwa zarzuty kradzieży z włamaniem za dwukrotne użycie skradzionej karty do płatności w sklepie. Za kradzież z włamaniem grozi jej kara do 10 lat więzienia.
Po raz kolejny zielonogórscy kryminalni udowodnili, że mają bardzo dobre rozpoznanie w swoim rejonie i dobrze zapamiętują osoby, które wcześniej były już zatrzymywane w prowadzonych postępowaniach. Doświadczenie kryminalnych z Komisariatu II Policji pozwoliło na ustalenie tożsamości kobiety której wizerunek utrwalił sklepowy monitoring.