Zielona Góra. Dziecko znalazło zużyte strzykawki z igłami na chodniku pod blokiem

O bulwersującym zdarzeniu powiadomił nas czytelnik. – Dziecko znalazło zużyte strzykami z igłami na chodniku ulicy Owocowej. Na szczęście nie dotknął tego – pisze czytelnik.

Do bulwersującego odkrycia doszło w dzień. 8-latek na schodach pod blokiem przy ulicy Owocowej zauważył leżące przedmioty. Kiedy podszedł bliżej okazało się, że to zużyte strzykawki z igłami. – Na szczęście ich nie wziął do ręki. Mógłby się zakłóć i czym zarazić – pisze czytelnik. Dodaje z przekonaniem, że strzykawki zostawił narkoman lub narkomani.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Przed dotykaniem takich przedmiotów stanowczo przestrzega Robert Górski, radny i lekarz zielonogórskiego pogotowia ratunkowego. – Porzucone strzykawki, igły i rękawiczki mogą zawierać krew zakażoną choćby wirusami HIV czy HCV – mówi R. Górski.

Górski dodaje, że osoby bez przeszkolenia w postępowaniu z odpadami niebezpiecznymi i bez środków ochrony osobistej nie powinny próbować usuwać ich samodzielnie, żeby nie narazić się na zakażenie.

Zużyte strzykawki na chodniku w Zielonej Górze

– W Zielonej Górze utylizacją takich przedmiotów zajmuje się Zakład Gospodarki Komunalnej, który ma podpisaną umową ze specjalistyczną firmą, której pracownicy na co dzień zajmują się odpadami niebezpiecznymi.

Lekarz radzi, żeby nie narażać bezpieczeństwa własnego i osób postronnych, najlepiej zadzwonić na „Zieloną infolinię”, która jest czynna całą dobę: 68 415 10 08.

Nagrałeś  wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl