Policjanci z I komisariatu ustalili przebieg wydarzeń feralnego wieczoru, a także odzyskali skradzioną kurtkę. Pracują teraz nad tym, żeby odzyskać gotówkę z kurki, a sprawców pociągnąć do odpowiedzialności karnej.
Wszystko wydarzyło się, gdy młody mężczyzna przyszedł do jednego z lokali w centrum Zielonej Góry. Swoją kurtkę powiesił na wieszaku. Niestety był na tyle nieostrożny, że w kieszeni zostawił klucze do domu i około 6 tysięcy złotych w gotówce.
Wystarczyła chwila nieuwagi i ktoś wychodzący lokalu zabrał jego kurtkę, a wraz z nią klucze i pieniądze. – Gdy pokrzywdzony się zorientował, było już za późno. Złożył więc zawiadomienie o kradzieży i sprawą zajęli się kryminalni z I komisariatu – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Zielona Góra. Ukradł kurtkę z gotówką
Ustalili, że złodziej, który zabrał kurtę, po wyciągnięciu pieniędzy wyrzucił ją kilkaset metrów dalej. Po pewnym czasie kurtkę znalazła kolejna osoba. Kurtka tak się spodobała, że znalazca postanowił ją zabrać. – Ten ciąg zdarzeń policjanci ustalili dzięki monitoringowi miejskiemu i nagraniom z kamer, a następnie dotarli też do nowego „właściciela” kurtki – mówi podinsp. Stanisławska.
Okazało się, że nie zdawał sobie sprawy, że w kurtce były pieniądze, a w kieszeni znalazł jedynie klucze. Mężczyzna zgłosił się na komisariat i oddał to co znalazł.
Natomiast w toku prowadzonych czynności operacyjnych kryminalni namierzyli i zatrzymali osobę, która zabrała kurkę z lokalu wraz z całą zawartością. Okazało się, że to 30-letni zielonogórzanin. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży kurtki i pieniędzy. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Ta historia powinna być przestrogą dla innych, aby nie pozostawiać wartościowych przedmiotów czy pieniędzy w miejscach i okolicznościach, w których nie mamy nad nimi pełnej kontroli. Czasami, tak jak w tym przypadku, chwila nieostrożności wystarczy, aby uaktywnił się złodziej i pozbawił nas pieniędzy, telefonu czy portfela.
Utrata kluczy do mieszkania może także okazać się problemem zwłaszcza gdy nie mamy zapasowych lub znajdują się one w zamkniętym lokum.
