W niedzielę, 6 lutego, w remizie OSP Racula odbył się kiermasz, z którego dochód trafi na pomoc dla strażaka Łukasza Sroki. Już wiadomo, że udało się uzbierać 11 897,28 zł.
Łukasz Sroka to strażak OSP Racula. Jedna chwila, upadek i całe dotychczasowe życie Łukasza runęło. – Nieszczęście, które spotkało mojego syna, zmieniło wszystko. Łukasz przewrócił się na chodniku, co najprawdopodobniej było skutkiem niespodziewanego ataku padaczki – mówi Aneta, mama strażaka.
Upadek był poważny. Bardzo mocne uderzenia spowodował wiele ciężkich obrażeń głowy. W ich następstwie Łukasz ma porażenie prawostronne. W sekundę stał się osobą leżącą, przykutą do łóżka. – Stan Łukasza się nie pogarsza, ale cały czas jest bardzo ciężki. Specjaliści robią, co mogą, by pomóc Łukaszowi – mówi mama Łukasza. Niestety w tym momencie jedyną szansą na odzyskanie sprawności jest bardzo kosztowna rehabilitacja w prywatnym ośrodku. Na tyle kosztowna, że najbliższa rodzina Łukasza nie da rady jej opłacić. Tutaj jest potrzeba nasza pomoc. Pomóżmy Łukaszowi, który bez zastanowienia ruszyłby ratować nas.
Strażacy z Raculi wsparci przez kolegów z OSP Stary Kisielin oraz radnego Wiesława Kuchtę zorganizowali kiermasz. – Przygotowano 400 pudełek z ciastami – poinformował radny Kuchta. Cały dochód ze sprzedaży słodyczy, rękodzieła i rzeczy od ludzi trafi na konto na rehabilitację Łukasza. Mimo złej pogody ludzie przychodzili na stoisko kiermaszowe. Wrzucali pieniążki do puszki dla Łukasza.
Podliczono kiermasz. Już wiadomo, że udało się uzbierać 11 897,28 zł.