Pijany kierowca renault spowodował w Kiełpinie kolizję. To zdarzenie potwierdza tylko, że kontrole stanu trzeźwości kierujących są bardzo potrzebne. Zielonogórscy policjanci przeprowadzili dzisiaj rano dwie takie akcje, i planują kolejne.
Policjanci zielonogórskiej drogówki zatrzymali w poniedziałek, 21 października w Kiełpinie mężczyznę, który jadąc w stronę Barcikowic spowodował zderzenie z innym samochodem. W wyniku niezachowania odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu uderzył w tył fiata Ducato.
Był pijany. 57-letni kierujący renaultem wydmuchał 0,8 promila alkoholu. Na szczęście nie doszło do tragedii.
– To tylko jedno z wielu zdarzeń, z którymi na co dzień mają do czynienia policjanci, a które potwierdza, że częste kontrole stanu trzeźwości kierujących poruszających się po naszych drogach są konieczne – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
czytaj też – Zmarła 14-latka potrącona w Zielonej Górze. Jej tragiczna śmierć pomoże innym
Policjanci planują już kolejne działania, żeby eliminować pijanych kierowców z dróg.
O tym jak niebezpieczny może być alkohol za kierownicą nie trzeba nikogo przekonywać. Po alkoholu zmniejszają się nasze zdolności percepcji, szybkość reakcji, a także często stajemy się ospali. Jeśli w takim stanie wsiądziemy za kierownicę stwarzamy w ten sposób zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu drogowego, których narażamy na utratę zdrowia, a nawet życia.
Osoby po alkoholu często nie potrafią precyzyjnie ocenić odległości, a ich reakcje są spóźnione przez co mogą powodować zdarzenia drogowe.