Zielona Góra. Kierujący Toyotą zmiótł z pasów 14-latka na hulajnodze (FILM)

W czwartek, 6 listopada, na skrzyżowaniu ulic Zjednoczenia i Energetyków w Zielonej Górze doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Kierujący toyotą, skręcając warunkowo w prawo, na zielonej strzałce, potrącił 14-latka poruszającego się na hulajnodze. Na szczęście nastolatek nie odniósł poważnych obrażeń. 31-letniemu kierującemu samochodem osobowym policjanci zatrzymali prawo jazdy. Sprawa swój finał będzie miała w sądzie.

Jak wynika z ustaleń policjantów, mężczyzna kierujący toyotą podczas skrętu w prawo na tak zwanej zielonej strzałce warunkowej nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa 14-latkowi przejeżdżającemu na zielonym świetle przez przejście dla pieszych na hulajnodze. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Zjednoczenia z ulicą Energetyków, miejscu o dużym natężeniu ruchu, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.

Po potrąceniu kierujący natychmiast zatrzymał pojazd i wysiadł, by sprawdzić, co się stało. Na pomoc ruszyli również inni kierowcy, którzy byli świadkami tego zdarzenia. Na miejsce wezwano policję i zespół ratownictwa medycznego. – Nastolatek został przewieziony do szpitala, na szczęście jego obrażenia nie okazały się poważne – mówi mł. asp. Anna Baran z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.

Kierujący toyotą 31-latek był trzeźwy. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, odpowiedzialny za nią kierowca osobówki musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i skierowali wniosek o ukaranie, w związku z tym o wymiarze kary zdecyduje już sąd.

To zdarzenie powinno być przestrogą i przypomnieniem o tym, jak ważna jest ostrożność przy skręcaniu na zielonej strzałce warunkowej. – Kierowcy czasem traktują ją jak zielone światło zapominając, że mają obowiązek zatrzymać się i ustąpić pierwszeństwa pieszym oraz znajdującym się na przejeździe innym uczestnikom ruchu drogowego – mówi mł. asp. Baran.