Śledztwo w sprawie komornika ruszyło po zawiadomieniu od Rady Izby Komorniczej w Poznaniu. Podczas kontroli wykryli brak na koncie kancelarii komorniczej ponad 2,8 mln zł. Zielonogórski sąd we wtorek, 21 maja, aresztował tymczasowo byłego już komornika.
W kasie kancelarii komorniczej zabrakło aż 2,8 mln zł. Braki na koncie kancelarii zostały wykryte po kontroli przewodniczącego rady poznańskiej izby komorniczej. Szybko ustalono, że pieniądze ukradł komornik. O sprawie została powiadomiona zielonogórska prokuratura rejonowa, która natychmiast zajęła się śledztwem.
Ustalono, że komornik prowadził wiele postępowań egzekucyjnych. Pieniądze, które zajmował wpłacał wierzycielom nieterminowo oraz ze znacznymi opóźnieniami lub ich nie wpłacał. Pieniądze przetrzymywał na swoim prywatnym koncie. Zabierał również odsetki, które od dłużników powinni dostać wierzyciele. W sumie ukradł aż 2,8 mln zł. Poszkodowanych przez nieuczciwego komornika jest aż 527 osób. Mężczyzna nie jest już komornikiem. Został wyrzucony z pracy zaraz po wykryciu jego oszustw.
- Śledztwo prowadzone jest przeciwko byłemu komornikowi, podejrzanemu o niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia powierzonych mu pieniędzy w ramach postępowań egzekucyjnych – wyjaśnia prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
We wtorek, 21 maja, sąd rejonowy w Zielonej Górze, na wniosek prokuratora, aresztował byłego komornika tymczasowo na trzy miesiące.