Zielona Góra ma miejski monitoring. Skanuje twarze i tablice rejestracyjne. Liczy ludzi (ZDJĘCIA)

W środę, 8 sierpnia, w Zielonej Górze ruszył ultranowoczesny miejski monitoring. Skanuje twarze oraz tablice rejestracyjne. Policzy też ludzi w grupie. – Można powiedzieć, że ,,wielki brat” na nas patrzy – śmiał się Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, otwierając centrum monitoringu w komendzie straży pożarnej przy ul. Kasprowicza.

Kamery swoim zasięgiem obejmują całe śródmieście oraz Dolinę Gęśnika. Działa już 30 kamer z 53 przewidzianych na tym etapie. W sumie dają one aż 80 obrazów. Do tego jest również kamera mobilna. I to dopiero początek, bo wiadomo już, że system będzie rozbudowywany o kolejne kamery.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

To wszystko pochłonęło już niemal 4 ml zł. Miasto zatrudniło obsługę do centrum monitoringu, które będzie działać całodobowo. To aż 12 osób. Obraz z kamer ma również komenda policji. Utrzymanie całego systemu wzięło na siebie miasto.

To nowoczesny system monitoringu. Zapewnia doskonały obraz nawet nocą lub w ciężkich warunkach pogodowych. Kamery skanują twarze osób oraz tablice rejestracyjne samochodów. Wykryją np. osoby poszukiwane.  Kamery potrafią również zliczyć ilość ludzi w tłumie. Do tego wszystkiego ma dostęp policja oraz CBŚP.