Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 marca, w Zielonej Górze. Pies biegający bez smyczy zaatakował i dotkliwe pogryzł spokojnego i niegroźnego czworonoga naszej czytelniczki. Kobieta szuka świadków.
Atak psa w Zielonej Górze
Wszystko wydarzyło się na ulicy Kopernika we wtorek około godz. 19.30-19.40. – Mąż wracał do domu z psem i wtedy doszło do ataku – pisze nasza czytelnicza.
Na czworonoga naszej czytelniczki miał rzucić się mieszaniec kremowy w typie Labradora. Z psem był chłopiec w wieku około 15 lat. Siedział na placu, a jego pies biegał bez smyczy.
Mieszaniec w typie labradora dotkliwie pogryzł psa naszej czytelniczki. – Kiedy maż zadzwonił na pocie, chłopak zaczął panikować i mówić, że jego tata jest pijany – pisze zielonogórzanka. Po chwili zabrał psa i uciekł do domu.
Czytaj też – Mężczyzna pogryziony przez psy w Nowej Soli. Są wyniki sekcji zwłok. Co go zabiło?
Pies został mocno pogryziony. – Nasz pies ma mocne obrażenia na całym pyszczku – pisze nasza czytelniczka. Poszkodowani dotarli do mieszkania chłopaka. Ten miał jednak powiedzieć, że to pies czytelniczki zaatakował. – Szukamy świadków, którzy wszystko widzieli i czekali z mężem na policję – pisze czytelniczka.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl