Policjanci z zielonogórskiej patrolówki zatrzymali 26-latka, który kierował samochodem mając promila alkoholu i dwa sądowe zakazy prowadzenia. Na dodatek przewoził znajomych, z którymi jechał na dyskotekę.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 20 grudnia, kilka minut po północy. Zielonogórscy policjanci służby patrolowej zatrzymali do kontroli kierującego Fordem. Za kierownicą siedział 26-latek. Wraz z nim autem podróżowali jego znajomi. – Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy i ma promil alkoholu w organizmie – mówi mł. asp. Anna Baran z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. To jednak nie koniec jego problemów.
Zielona Góra. Pijany wiózł znajomych na dyskotekę
Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało, że mężczyzna ma dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Mimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę i wieźć znajomych na dyskotekę, narażając nie tylko siebie, ale także innych. Policjanci natychmiast uniemożliwili mu dalszą jazdę, a sprawa trafi do sądu. Groz mu kara do 5 lat więzienia za złamanie sadowego zakazu.
Sytuacja 26-latka jest kolejnym przykładem na to, jak lekkomyślne decyzje podejmowane po alkoholu, mogą w jednej chwili zmienić bieg wydarzeń. Wsiadanie za kierownicę po pijanemu zawsze prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. – Tym razem zakończyło się tylko policyjną interwencją i konsekwencjami prawnymi, ale mogło to doprowadzić także do tragedii na drodze – mówi mł. asp. Baran.






