Zielonogórska drogówka w piątek, 2 lipca, zatrzymała pijanego kierowcę busa, który wiózł pracowników na budowę. Wpadł na akcji „Trzeźwy kierowca” w Zatoniu, dzielnicy Zielonej Góry.
Policjanci zielonogórskiej drogówki pojawili się w Zatoniu o godz. 7.00. Rozpoczęła się kontrola w ramach akcji „Trzeźwy kierowca”. Na wynik nie trzeba było długo czekać. Na bok zjechał kierujący busem. Kiedy dmuchnął w alkomat okazało się, że ma aż 1,1 promila alkoholu. W takim stanie wiózł ludzi do pracy na budowie. – Kierujący w dodatku nie miał uprawnień do kierowania – mówi asp. szt. Marek Zdrowiak z zielonogórskiej drogówki n,adzorujący działania.
Kierowca busa stanie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia nawet na 15 lat. Do tego zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł oraz odpowie za prowadzenie bez uprawnień.
To nie koniec. Podczas akcji został zatrzymany również Ukrainiec jadący oplem. Miał 0,22 promila alkoholu, co jest wykroczeniem. Sąd zadecyduje na jak długo straci on prawo jazdy.