Zielonogórscy policjanci po pościgu zatrzymali mężczyznę kierującego fordem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał ulicami miasta. Swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie na drodze. Próbował uniknąć zatrzymania, bo miał między innymi dożywotni zakaz prowadzenia. Cała interwencja została zarejestrowana przez policyjne kamery. Podejrzany usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany przez sąd na dwa miesiące.
W poniedziałek, 3 marca, po godzinie 3.00 na ulicy Batorego policjanci służby patrolowej zauważyli forda fiestę, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu nagle skręcił w boczną uliczkę. – Widząc ten manewr, policjanci postanowili to sprawdzić i pojechali za samochodem, żeby zatrzymać go do kontroli – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, ten zwolnił, tak jakby chciał się zatrzymać, po czym nagle gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za uciekającym próbując zatrzymać mężczyznę, ale ten nie reagował na sygnały i dalej uciekał.
W pewnym momencie kierujący fordem próbował zmylić jadących za nim policjantów, zjeżdżając ze skarpy, a następnie wjeżdżając w drogę przy ogródkach działkowych. Gdy wjechał w ulicę Rzeźniczaka wyłączył światła i wjechał na chodnik. Jego zachowanie było na tyle niebezpieczne, że policjanci postanowili unieruchomić forda za pomocą radiowozu. Mundurowi uderzyli w forda wybijając go z toru jazdy. Ford zjechał na pobliski trawnik, gdzie się zatrzymał. Jednak nawet to nie powstrzymało kierującego przed ucieczką. Z samochodu wysiadł pasażer, który czekał spokojnie na policjantów, natomiast kierujący próbował jeszcze uciekać pieszo przez osiedle. Po przebiegnięciu zaledwie kilkudziesięciu metrów został zatrzymany przez mundurowych z innego patrolu, który dołączył do pościgu.
Kierującym okazał się 29-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Od zatrzymanego mężczyzny wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu, dlatego pobrana została krew do badań na obecność alkoholu oraz środków odurzających. Ponadto w trakcie sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony przez Sąd Rejonowy w Żaganiu. Dodatkowo samochód, którym kierował mężczyzna nie był dopuszczony do ruchu i miał przytwierdzone tablice rejestracyjne pochodzące od innego pojazdu.
29-latek odpowie za kilka wykroczeń, w tym naruszenie przepisów bezpieczeństwa w ruchu drogowym, prowadzenie pojazdu niedopuszczonego do ruchu, jazdę po chodniku i bez włączonych świateł, niestosowanie się do znaków i sygnałów, a także za ucieczkę policji, jazdę pod wpływem narkotyków, złamania sądowego zakazu prowadzenia oraz posługiwania się tablicami nieprzypisanymi do pojazdu. Mężczyzna będzie odpowiadał w recydywie, dlatego grozi mu kara do 7,5 roku więzienia. Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze aresztował podejrzanego na dwa miesiące.