Zielona Góra. Policjanci znaleźli plantację konopi ukrytą pod garażem

Policjanci z wydziału narkotykowego wspólnie z wywiadowcami z Zielonej Góry zlikwidowali nielegalną uprawę marihuany ukrytą pod podłogą w jednym z garaży na terenie miasta. Kryminalni odkryli 29 sadzonek konopi i susz marihuany. Mężczyzna odpowiedzialny za ich posiadanie i uprawę został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Dalsze jego losy rozstrzygną się w sądzie.

Zielonogórscy kryminalni od pewnego czasu podejrzewali, że na terenie miasta w jednym z garaży może znajdować się nielegalna uprawa marihuany. W piątek, 24 października, ich przypuszczenia potwierdziły się. Działania operacyjne doprowadziły ich pod właściwy adres, prosto do 41-letniego mężczyzny, który pod ukrytym przejściem w podłodze hodował narkotyki.

Zielona Góra. Plantacja konopi ukryta pod garażem

Już w pobliżu garażu policjanci poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Kiedy na miejscu pojawił się właściciel uprawy, kryminalni od razu zareagowali, żeby porozmawiać z mężczyzną i wspólnie z nim wejść do garażu. Po wejściu do wnętrza usłyszeli pracujące wentylatory, które miały zapewnić odpowiednie warunki roślinom. Po zdemontowaniu części podłogi kryminalni odkryli pomieszczenie, do którego prowadziła drabina. Po zejściu okazało się, że poniżej znajdowała się uprawa z 29 sadzonkami konopi mierzącymi od 70 centymetrów do metra wysokości, a także wiadro i słoik z suszem roślinnym, pakiety woreczków strunowych oraz środki do nawożenia roślin.

Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą, która przeprowadziła oględziny i zabezpieczyła znaleziska. Badania potwierdziły, że zabezpieczony susz to marihuana. – Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty za posiadanie i uprawianie środków odurzających – mówi mł. asp. Anna Baran z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.