Do potrącenia doszło w poniedziałek, 18 listopada, na ul. Batorego. Kierowca samochodu osobowego potrącił 30-latkę i uciekł z miejsca zdarzenia. Kobieta w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala.
Sprawca potrącenia 30-latki nie zatrzymał się. Uciekł z miejsca wypadku pozostawiając ranną na drodze. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego i zielonogórska policja. Ciężko ranna kobieta z bardzo ciężkim urazem głowy została przewieziona do szpitala. Trwa walka o jej życie.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy potrącenia. Ustalali również jakim samochodem jechał. To był volkswagen passat. Jak ustaliliśmy sprawca potrącenie miał zostać już zatrzymany. Miał się sam zgłosić na komendę. 37-letni mężczyzna wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Jak się tłumaczył? – Myślał, że potrącił psa – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Z miejsca wypadku pojechał do domu. To matka miała kazać mężczyźnie zgłosić się na policję. Samochód na polecenie policji zabezpieczyła pomoc drogowa Maxmar.
Jest również apel rodziny do świadków potrącenia
