W piątek, 22 sierpnia, zielonogórscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za kradzież w jednym z marketów w Zielonej Górze. 35-latek i 29-latek długo nie czekali na konsekwencje swojego czynu. Zostali zatrzymani w dniu kradzieży. Obaj usłyszeli już zarzuty. Sprawa swój finał będzie miała w sądzie.
W miniony piątek, po telefonicznym zgłoszeniu o kradzieży artykułów spożywczych z jednego ze sklepów na deptaku w Zielonej Górze, dyżurny komendy natychmiast skierował na miejsce patrole policji. Policjanci z zespołu wywiadowców, którzy w krótkim czasie dotarli do sklepu, obejrzeli zapis monitoringu, na którym doskonale było widać moment kradzieży. Jeden z mężczyzn wkładał produkty spożywcze do reklamówki trzymanej przez drugiego. Po zapakowaniu artykułów wspólnie opuścili sklep.
Zielona Góra. Razem kradli w markecie
Za złodziejami wybiegła pracownica sklepu, lecz szybko straciła ich z pola widzenia. – Dzięki szybkiej wymianie informacji, między innymi na temat wyglądu złodziei i możliwej drodze przemieszczania się, oraz patrolowaniu okolicy, wywiadowcy zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi jednego z mężczyzn – mówi mł. asp. Anna Baran z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Podczas legitymowania przez policjantów 29-latek, przyznał się do kradzieży. Powiedział, że dokonał jej z innym mężczyzną, którego poznał chwilę przed wejściem do sklepu. W międzyczasie przewodnik psa służbowego, zauważył drugiego podejrzewanego mężczyznę, który uciekał w rejonie deptaku. Rozpoczął się pościg, do którego dołączyli również policjanci z patrolu prewencji. Mężczyzna wbiegł na parking i tam został zatrzymany przez policjantów. 35-latek również przyznał się do kradzieży.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty dotyczące kradzieży. D dalszej kolejności o wymiarze kary zdecyduje sąd. Złodziejom grozi kara do 5 lat więzienia. – To zdarzenie jest przykładem, jak szybka reakcja i dobra koordynacja mundurowych może przynieść efekty i satysfakcjonujący finał – mówi mł. asp. Baran.