Zielona Góra. Prawie nie ma dnia bez kradzieży sklepowej

Kradzież cudzej rzeczy jest przestępstwem zagrożonym karą do nawet 5 lat więzienia, a mimo tego zielonogórska policja niemal codziennie dostaje zgłoszenia o tym przestępstwie. Najczęściej do kradzieży dochodzi w sklepach. Sprawcy są zatrzymywani przez ochronę bezpośrednio po zdarzeniu lub też po kilku dniach na podstawie nagrań z monitoringu.

Łupem złodziei padają najczęściej produkty spożywcze lub towar, który można dalej sprzedać. To drogi alkohol, ekskluzywne kosmetyki, sprzęt elektroniczny czy elektronarzędzia. Duża liczba kradzieży powoduje, że sklepy inwestują w monitoring, a także w ochronę, która prowadzi nadzór podczas godzin otwarcia placówki. – Właściwie większość także mniejszych sklepów ma swój monitoring, dzięki czemu nawet jeśli nie zatrzymamy sprawcy kradzieży bezpośrednio po zdarzeniu, to dzięki utrwalonemu wizerunkowi możemy zatrzymać go w późniejszym czasie – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Duże sieci handlowe inwestują również w pracowników, którzy cały czas monitorują to co dzieje się w sklepie.

Zielona Góra. Nie ma dnia bez kradzieży sklepowych

W ostatnim czasie zielonogórscy policjanci otrzymują dużo zgłoszeń dotyczących kradzieży sklepowych. Czasami są to zgłoszenia pracowników, którzy stwierdzają brak towaru, a czasami interwencje zgłaszane przez ochronę, która zatrzymała przestępcę na gorącym uczynku. Taka sytuacja miała miejsce w środę, 30 sierpnia, kiedy to pracownik ochrony ujął 26-letniego mężczyznę, który próbował wynieść ze sklepu młotowiertarkę o wartości ponad 2 tysięcy złotych. Okazało się, że mężczyzna jest doskonale znany policjantom z popełniania wcześniejszych podobnych przestępstw. – Trwa sprawdzanie czy nie ma on na swoim koncie także innych kradzieży, do których dochodziło w ostatnim czasie w różnych sklepach – mówi rzeczniczka policji.

Jeśli do zatrzymania sprawcy kradzieży nie dojdzie od razu, sprawę przejmują policjanci, którzy mają doświadczenie w ustalaniu sprawców tego rodzaju czynów. Mają także doskonałe rozpoznanie w przestępczym środowisku. Analizują nagrania z monitoringów, albo prowadzą inne działania operacyjne, które doprowadzają ich do wytypowanych osób. – Tak było kilka dni temu, gdy pracownicy jednego ze sklepów ze sprzętem elektronicznym powiadomili o kradzieży telefonu komórkowego wartego ponad 7 tysięcy złotych – mówi podinsp. Stanisławska. Działania policjantów doprowadziły do zatrzymania 24-latka z powiatu nowosolskiego. Młody mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo.

We wszystkich przypadkach kradzieży sprawcy muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. Czasami jest to grzywna, a innym razem wniosek i sprawa przed sądem. Tu konsekwencje są naprawdę poważne. Osobie która popełniła przestępstwo kradzieży, według kodeksu karnego grozi kara nawet do 5 lat więzienia.