Zielona Góra. Sekunda do tragedii, na pasach była kobieta z dzieckiem. Do 67-letniej kierującej dotarła policja

Tylko sekunda brakowała do tragedii nad ulicy Staszica w Zielonej Górze. Kierująca poniosła konsekwencje swojego nierozważnego zachowania.

Konieta z dzieckiem byla już niemal na środku przejscia dla pieszych. Wtedy obok nich przejechała kierująca volkswagenem. Było krod od tragedii. Gdyby kobieta przejechała przez przejście dla pieszych sekundę później, mogłoby dojść do potrącenia osób znajdujących się na przejściu.

Po analizie nagrania z monitoringu autobusu MZK policjanci udali się do mieszkania 67-letniej zielonogórzanki i zatrzymali jej prawo jazdy. Stworzyła poważne zagrożenie na pasach. Na szczęście nie doszło do tragedii.

– To zdarzenie pokazuje, że szybka reakcja funkcjonariuszy ma realny wpływ na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego – mówi podinsp. Katarzyna Świerkowska-Teska, naczelnik zielonogórskiej drogówki, i dodade „sekundy mają znaczenie. Przepisy też”.