Zielona Góra. Skatował ratownika medycznego, połamał mu żebra. Usłyszał wyrok (FILM)

W poniedziałek, 7 lipca, przed zielonogórskim sądem rejonowym zapadł wyrok w sprawie ciężkiego pobicia ratownika medycznego w zielonogórskim szpitalu. Arkadiusz G. groził również lekarzowi śmiercią.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 lutego br., kiedy dyżurny zielonogórskiej policji otrzymał zgłoszenie o ataku, który miał miejsce na oddziale ratunkowym szpitala. Na izbie przyjęć mężczyzna zaatakował ratownika medycznego, brutalnie go pobijając. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali 29-letniego agresora. Arkadiusz G. był pijany, a dodatkowo mundurowi znaleźli przy nim narkotyki. Pobity ratownik z połamanymi żebrami trafił na szpitalny oddział, gdzie zdiagnozowano także uraz klatki piersiowej i jamy brzusznej.

Zielona Góra. Zapadł wyrok za pobicie medyka

Zielonogórscy śledczy zajęli się ustalaniem okoliczności i przebiegu całego zdarzenia. Zabezpieczyli materiał dowodowy na miejscu, przesłuchali świadków oraz zatrzymanego 29-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, który został określony jako chuligański. Za to przestępstwo groziła mu kara do 4,5 roku więzienia. Przyznał się do zarzutów, ale początkowo odmówił składania wyjaśnień.

W poniedziałek, 7 lipca, przed zielonogórskim sądem rejonowym zapadł wyrok. – Mężczyzna został skazany na rok i sześć miesięcy bezwzględnego więzienia za pobicie ratownika medycznego i grożenie śmiercią lekarzowi – mówi mecenas Robert Kornalewicz, pełnomocnik pobitego ratownika medycznego. Ma również zapłacić zadośćuczynienie pobitemu ratownikowi. 29-latek przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił. – Cieszę się, że wyrok zapadł szybko, na jednej rozprawie. Mam nadzieję, że wymiar kary będzie stanowił zabezpieczenie oraz ochronę medyków przed atakami ze strony innych osób – dodaje mecenas Kornalewicz.