– To „czadowa” inwestycja. Z mojej inicjatywy jako radnego i dzięki zaangażowaniu prezydenta Janusza Kubickiego do ambulansów zielonogórskiego pogotowia ratunkowego właśnie trafiły właśnie czujniki tlenku węgla.
Zespoły ratownictwa medycznego będą używać czujników m.in. podczas wizyt w domach, w których mogą znajdować się źródła tlenku węgla. – Wszystko po to, aby chronić zdrowie i życie pacjentów oraz móc jak najszybciej postawić właściwą diagnozę i rozpocząć leczenie zmniejszające efekty zatrucia czadem – tłumaczy radny Zielonej Góry Robert Górski, lekarz zielonogórskiego pogotowia ratunkowego. Szkolenie z obsługi detektorów pilotowało Stowarzyszenie Zawodowe Ratowników Medycznych MEDYK, które kolejny raz podjęło współpracę z Wojewódzką Stacją Pogotowia Ratunkowego w Zielonej Górze.