ZIELONA GÓRA Upadł na hulajnodze. Wezwano pomoc, ale mężczyzna uciekł

Kiedy policjanci i karetka dojechali na miejsce, nie było już tam nikogo

Do zdarzenia doszło w czwartek, 12 sierpnia, nocą na ul. Dworcowej. Wywrócił się jadący na hulajnodze mężczyzna.  

Świadkowie na pomoc wezwali karetkę pogotowia ratunkowego. Na miejsce wyjechała również zielonogórska policja. – Kiedy policjanci dojechali na miejsce, nie było już tam nikogo, tylko leżała hulajnoga – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Osoba podniosła się, porzuciła hulajnogę i uciekła. Możliwe, że mężczyzna był pijany.

Niestety, zdarzeń z użytkownikami hulajnóg przybywa. To nie tylko potrącenia, ale również upadki. Zdarzają się również potrącenia pieszych. – Użytkownicy hulajnóg niestety bardzo często źle z nich korzystają. Zdarza się nawet jazda dwóch lub trzech osób na jednej hulajnodze – mów podinsp. Barska.

Niedawno do szpitala w ciężkim stanie trafił mężczyzna, który upadł na hulajnodze na Szosie Kisielińskiej.