Zielonogórski Zakład Gospodarki Komunalnej gotowy do realizacji gigantycznej inwestycji. To budowa hali mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. – Dzięki hali nie będziemy składować odpadów pod chmurką, na otwartej przestrzeni. Dążymy do tego, aby w zamkniętej hali w profesjonalnych warunkach przetwarzać odpady, które być może posłużą również do termicznego i energetycznego wykorzystania – tłumaczy Krzysztof Sikora, prezes ZGK.
Zakład Gospodarki Komunalnej przygotował inwestycję, która zmieni i unowocześni gospodarkę odpadami w mieście. Chodzi o budowę hali do przetwarzania odpadów, która na końcu linii produkcyjnej wytworzy ciepło oraz prąd.
– Dzięki hali i tej produkcji nie będziemy składować odpadów pod chmurką. Ta hałda odpadów, która od 1961 roku jest tworzona, przestanie być w końcu użytkowana i to jest mój główny cel. Dążę do tego, aby w zamkniętej hali w profesjonalnych warunkach przetwarzać odpady, które być może posłużą również do termicznego i energetycznego wykorzystania – wyjaśnia Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.
Zielona Góra. Prąd i ciepło ze śmieci
Przerobiona zostanie tez część bioodpadów, którą zielonogórzanie również w znacznym stopniu produkują. – Finalnie mieszkańcy mogli ten już przetworzony produkt odebrać do celów rolniczych, ogrodowych i przyrodniczych – mówi prezes Sikora.
Projekt jest przygotowywany już cztery lata. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska na początku grudnia ma ogłosić nabór wniosków do tego typu zadań. – Liczymy, że uda nam się już w grudniu aplikować o środki nawet w wysokości ok. 150 mln zł na taką inwestycję – mówi prezes Sikora.
Jeżeli nabór nie zostanie uruchomiony, to ZGK ruszy po pieniądze z KPO. – Jesteśmy jednym z pierwszych samorządów, który może sięgnąć po pieniądze na taką inwestycję – podkreśla prezes Sikora.