Wielki placek po węgiersku z restauracji Sagan w Zielonej Górze cały czas czeka na śmiałka, który będzie w stanie go pokonać. Jak na razie nikomu się nie udało. Uwaga. Zmiana zasad.
Placek po węgiersku z restauracji Sagan na Placu Pocztowym w Zielonej Górze jest nazywany „Bandyta”. Porcja to dwa wielkie placki przełożone i oblane obficie sosem z mięsem oraz warzywami. Całość waży ponad 3,5 kg.
Wielu już spróbowało, ale jeszcze nikt nie dał rady. Placek pozostaje niepokonany. Uwaga! Zmiana zasad. Od teraz każda osoba, która zje placek w 30 minut dostanie zwrot pieniędzy. To nie koniec. – Dodatkowo wypłacimy każdej takiej osobie 150 zł – mówi Amadeusz, szef restauracji Sagan. To w sumie 300 zł.
Ktoś chętny do kulinarnego wyzwania?