Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 października, na ul. Wojska Polskiego. Sprawca bez powodu wybił szybę w autobusie MZK. Wpadł dzięki kamerom miejskiego monitoringu.
O godz. 14.36 ul. Wojska Polskiego jechał autobus MZK. Zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Wtedy do autobusu podbiegł mężczyzna i zaczął kopać w autobus oraz uderzać pięścią w okna. Wandal wybił szybę wyjścia awaryjnego. Po ataku na autobus mężczyzna uciekł.
Kierowca zaalarmował policję. Dyżurny policji niezwłocznie poprosił centrum monitoringu o pomoc w ustaleniu sprawcy. – Operatorzy monitoringu nie tylko przekazali wizerunek ale po kilkudziesięciu minutach wskazali policji miejsce pobytu sprawcy – mówi Krzysztof Rutkowski, kierownik biura ochrony wizyjnej. Mężczyzna był cały czas śledzony przez kamery miejskiego monitoringu. Policja na bieżąco dostawała informacje, którymi ulicami idzie. – Został zatrzymany na skwerze Pod Topolami. Był zaskoczony zatrzymaniem. Nie stawiał oporu. Teraz sprawą zajmie się sąd – mówi K. Rutkowski.