Kot Emet zaginął tydzień temu. Uciekł spłoszony wybuchami fajerwerków. Od tego czasu po kocie nie ma śladu.
Kota Emeta spłoszyły fajerwerki tydzień temu. Słysząc wybuchy uciekł spłoszony gdzieś na osiedlu Łużyckim.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Uwaga. Kot jest niewychodzący, dlatego przebywanie za domem jest dla niego poważnym zagrożeniem.
Emet ma niebieskoszarą obrożę na szyki. Może ktoś zauważył takiego kotka?
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl