Zielona Góra. Złoty Dom, o jego przeznaczeniu zadecyduje warszawski fundusz

Pomazana i zniszczona fasada Złotego Domu została odświeżona, a z górującej nad deptakiem kopuły zniknęły szpecące graffiti. O przyszłości obiektu zdecyduje warszawski fundusz, który przejął nieruchomość. Na razie trwają analizy, aby podjąć najkorzystniejszą decyzję.

W narożniku Starego Rynku i ul. Krawieckiej funkcjonował Powszechny Dom Towarowy (PDT) potocznie nazywany również Domem Dziecka. Spłonął w 1989 r. W jego miejsce stanął Złoty Dom (nazwa wzięła się od elewacji w złotym kolorze), którego budowa rozpoczęła się w lipcu 2023 r. Na dachu powstała kopuła z ruchomym tarasem przyszłej kawiarni. Budynek stoi, ale wnętrza nie są gotowe. W 2009 r. pojawił się nawet pomysł, by urządzić w nim kasyno. Kilka razy zmieniali się właściciele budynku.

Opustoszałą nieruchomość upodobali sobie małoletni i bezdomni, którzy niemal codziennie pili tam alkohol, buszując po pustostanie i zaczepiając przechodniów. Problem narastał, sypały się skargi mieszkańców.

Nowy właściciel wspólnie z prezydentem Marcinem Pabierowskim podjęli w ub.r. interwencję w dodatkowe zabezpieczenie całej nieruchomości. – Rozmawialiśmy m.in. o tym, w jaki sposób przyciągnąć potencjalnego inwestora, dać temu szansę na nowe życie. To realna perspektywa – mówił prezydent Pabierowski. Współpraca wydała już pierwsze owoce. Spacerujący po starówce mogą na własne oczy przekonać się o pozytywnych zmianach w Złotym Domu.

Pomazana i zniszczona fasada budynku została odświeżona, a z górującej nad deptakiem kopuły zniknęły szpecące graffiti. – Prace oczyszczające i zabezpieczające są prowadzone także w środku. We wnętrzu przez lata doszło do dewastacji, dlatego ze względów bezpieczeństwa remont był konieczny. W planach jest m.in. odnowienie drzwi frontowych – tłumaczy Jan Hambura, zarządca. Ddoaje, że zależy na tym, aby Złoty Dom odzyskał część dawnego blasku i przestał straszyć przechodniów.

O przyszłości obiektu zdecyduje warszawski fundusz, który przejął nieruchomość. Na razie trwają analizy, aby podjąć najkorzystniejszą decyzję. Dziękuję jednak już teraz władzom Zielonej Góry za wsparcie w tych wszystkich działaniach. Złoty Dom to cenny budynek na deptaku. Wierzymy, że dzięki wspólnym staraniom stanie się wizytówką miasta.