Zielonogórscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie zgubiony telefon komórkowy. Włamał się do aplikacji bankowej i dokonał płatności za swoje zakupy. Straty to ponad 5,8 tys. złotych. Usłyszał zarzuty, a za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze w ubiegłym tygodniu zostali zawiadomieni o zgubieniu telefonu komórkowego przez jednego z mieszkańców miasta. Okazało się, że ktoś przywłaszczył sobie ten zgubiony telefon i jak zauważył pokrzywdzony, za pomocą aplikacji bankowej dokonał kilkunastu płatności.
Policjanci zabezpieczyli nagrania z monitoringu w sklepach, a wizerunek mężczyzny został przesłany do zielonogórskich kryminalnych.
– Jeszcze tego samego dnia policjanci rozpoznali podejrzewanego, zatrzymali i przewieźli do policyjnego aresztu – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Zatrzymanym okazał się 40-letni zielonogórzanin. Wcześniej dokonywał kradzieży. Zielonogórscy kryminalni nie mieli kłopotu z jego rozpoznaniem.
Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu komórkowego oraz 13 zarzutów kradzieży z włamaniem. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Jak się okazało, przywłaszczony telefon wyrzucił. Odnalazł go uczciwy zielonogórzanin i zwrócił pokrzywdzonemu.
40-latek za dokonane przestępstwa odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że ostateczny wymiar grożącej mu kary może wynieść nawet 15 lat.