Zielonogórscy policjanci pojechali na interwencję. Awanturowała się pijana kobieta. Tego się nie spodziewali

W jednym z mieszkań w centrum Zielonej Góry awanturowała się pijana kobieta. Sytuacja była na tyle ciężka, że na miejsce została wezwana policja. Teraz komendant miejski policji dostał miły list w tej sprawie.

Wszystko wydarzyło się, 26 stycznia, w centrum Zielonej Góry. Około północy do dyżurnego komendy miejskiej zadzwonili goście jednego z apartamentów w centrum miasta. Przyjechali na wypoczynek do Zielonej Góry.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Dzwoniący skarżyli się na hałas z mieszkania obok i przekazali, że próby załagodzenia sytuacji nic nie dały, a wręcz przyniosły efekt odwrotny. W mieszkaniu awanturowała się pijana kobieta. Jej mąz był jednak trzeźwy. – Dyżurny skierował na miejsce policjantów, którzy podjęli interwencję i spokojnie, ale zdecydowanie wytłumaczyli konsekwencje zachowania osobie zakłócającej spoczynek nocny sąsiadom – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.

Zielona Góra. Awantura pijanej kobiety

Policjanci rozwiązali konfliktową sytuację, a właściciel apartamentu, który pojawił się na miejscu, podziękował policjantom.

Okazało się jednak, że to nie koniec podziękowań. Właściciel był zadowolony z przebiegu interwencji i rozwiązania problemu, czemu dał wyraz pisząc do komendanta list z podziękowaniem dla policjantów.

– Jest nam bardzo miło, że ktoś zauważa wysiłek policjantów w codziennej służbie, a dodatkowo poświęci kilka minut na napisanie podziękowań – mówi podinsp. Stanisławska.