Policjanci z zielonogórskiej drogówki podsumowali pięciodniową akcję „Bezpieczny Majowy Weekend”. Na drogach powiatu zielonogórskiego doszło do jednego wypadku. Wpadło pięciu pijanych kierujących.
Długi majowy weekend minął spokojnie na drogach powiatu zielonogórskiego. Oprócz 33 kolizji, doszło do wypadku drogowego w Buchałowie, gdzie poszkodowanym był kierujący, który nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Jedna z kolizji, do której doszło 3 maja na drodze ekspresowej nr 3, gdzie zderzyły się trzy samochody marki BMW, spowodowała utrudnienia na drodze i kierowcy udający się nad morze musieli czekać w korku ok. godziny.
Mimo wielu próśb Policji i ostrzeżeń o kontrolach stanu trzeźwości, podczas weekendu zatrzymano pięciu pijanych kierujących. Trzech z nich w dodatku spowodowało kolizje. Niechlubnym rekordzistą wśród nietrzeźwych kierowców okazał się 34-letni mieszkaniec Zielonej Góry, który mając prawie 2 promile alkoholu nie opanował samochodu, jadąc ul. Zjednoczenia uderzył w barierki oddzielające chodnik od jezdni. Mężczyzna próbował jeszcze odjechać z miejsca zdarzenia, ale uniemożliwił mu to świadek, który powiadomił policję.
Długiego weekendu dobrze wspominać nie będą także dwaj kierujący, którzy w tym czasie stracili prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Pierwszy z nich stracił prawo jazdy 1 maja w Nowogrodzie Bobrzańskim, natomiast drugiemu policjanci zatrzymali prawo jazdy 3 maja na Trasie Północnej. – Przez najbliższe trzy miesiące obaj panowie będą musieli przesiąść się na siedzenie pasażera – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.