Zielonogórska straż miejska pojechała na interwencję i zajęła się zaniedbanym kucykiem (ZDJĘCIA)

Do dyżurnego straży miejskiej w piątek, 24 stycznia, wpłynęło zgłoszenie dotyczące zwierząt gospodarskich, które od wczoraj znajdowały się miały poza posesją, w jednym z sołectw na terenie miasta. Według zgłoszenia ich właściciel nie sprawuje nad zwierzętami odpowiedniej kontroli.

Na miejscu funkcjonariusze straży miejskiej potwierdzili, że na otwartym terenie znajdują się dwa konie, kuc oraz koza, nad którymi nikt nie sprawuje opieki. Szybko udało się ustalić właściciela zwierząt, który za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt został na miejscu rozliczony. Mężczyzna zdawał sobie sprawę, z tego, że zwierzęta wydostają się z posesji. Interweniującym strażnikom udało się schwytać zwierzęta oraz doprowadzić i zabezpieczyć je na terenie gospodarstwa.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W trakcie czynności strażnicy stwierdzili skrajne zaniedbania właściciela wobec kuca. Zwierzę miało m.in. przerośnięte kopyta, co sprawiało, że miało duże problemy ze swobodnym poruszaniem się. Ze względu na fakt zignorowania problemu przez właściciela funkcjonariusze podjęli decyzję o konieczności odebrania zwierzęcia. O sytuacji powiadomiono Biuro Ochrony Zwierząt, którego inspektorzy pojawili się na miejscu, podjęli stosowne działania i zorganizowali miejsce, gdzie kuc będzie miał zapewnioną odpowiednią opiekę weterynaryjną. Właściciel po rozmowie z funkcjonariuszami podjął decyzję o zrzeknięciu się praw do kuca, z miejsca interwencji trafił on bezpośrednio do domu tymczasowego.