Nowosolscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyzn, którzy okradali markety. Ich łupem padał drogi alkohol, sprzęt AGD oraz firmowe obuwie. Złodzieje mieli swój sposób na kradzież, dzięki któremu ukradli towar wart około 2 tys. zł. Grozi im za to kara do 5 lat więzienia.
W poniedziałek, 14 kwietnia, nowosolscy policjanci z patrolówki dostali od dyżurnego informację o kradzieży w jednym z marketów. Wiedzieli, że mężczyźni ukradli firmowe obuwie i samochodem uciekli w nieznanym kierunku.
Policjanci mieli informację jakim samochodem jadą złodzieje. Pod innym marketem zauważyli pojazd, którym mogli jechać złodzieje. – Nie zastanawiając się ani chwili zatrzymali go do kontroli drogowej. Intuicja ich nie zawiodła w pojeździe były fanty pochodzące z kradzieży – mówi sierż. sztab. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Okazało się, że 25, 27 i 28-latek kradli na tzw. gościnnych występach w różnych marketach w Nowej Soli. Zdążyli już ukraść kilkanaście butelek alkoholu, kilka par firmowego obuwia oraz maszynki do golenia czy szczoteczki elektryczne.
Mężczyźni mieli swój wypracowany sposób na kradzież. Nowosolska policja jednak nie zdarza na czym polegał.
Złodzieje to mieszkańcy Zielonej Góry. Wszyscy zostali osadzeni w policyjnej celi. Policjanci po zebraniu materiału dowodowego przedstawili im zarzuty dotyczące kradzieży. Przyznali się do winy. Teraz grożą im kary do 5 lat więzienia.