Zielonogórzanin po wypadku i złamanym kręgosłupie staje na nogi. Możemy mu pomóc (FILM)

Zielonogórzanin po złamanym kręgosłupie w wypadku staje na nogi. Możemy mu pomóc

Po kilku miesiącach trudnej rehabilitacji w specjalistycznym ośrodku, podczas której 31-letnme Franciszek Kordasiewicz, ratownik z Zielonej Góry nieustannie każdego dnia walczy o powrót do zdrowia i o sprawność sprzed wypadku. W końcu udało się mu postawić pierwsze kroki i stanąć ponownie na nogi. Niestety, na początku października postęp przerwała kontuzja kolana i potrzeba reperacji powypadkowego złamania prawej rzepki.

To ogromny powód do radości i dumy, ale przede wszystkim wielki sukces Franka, który został osiągnięty dzięki jego ciężkiej pracy, samozaparciu, ale również dzięki pomocy i motywacji, którą od Was otrzymaliśmy do tej pory. 

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

LINK DO ZBIÓRKI

Na przestrzeni ostatnich 9 miesięcy, Franciszek zrobił bardzo duże postępy w rehabilitacji. Początkowo skupiała się ona głównie na pionizacji i wzmocnieniu górnych partii ciała, aby móc w odpowiednim czasie zaangażować dolne kończyny i zacząć je obciążać.

W momencie pokonania problemów z oddychaniem i pionizacją, oprócz indywidualnych zajęć z fizjoterapeutami, nastąpiła również możliwość wdrożenia lokomatu – specjalistycznego urządzenia, z którego korzystał regularnie, ćwicząc reedukację chodu. W czerwcu, po pierwszych trzech miesiącach w pełni poświęconych usprawnianiu, Franek pierwszy raz stanął na własne nogi z pomocą fizjoterapeutów, a następnie przy użyciu specjalnych ortez usztywniających nogi, zaczął stawiać już samodzielnie kroki jak widać na filmie.

LINK DO ZBIÓRKI

Niestety, na początku października ten wyjątkowy postęp i progres przerwała kontuzja kolana i potrzeba reperacji powypadkowego złamania prawej rzepki. Kontuzja, nieszczęśliwie, dotyczy nogi silniejszej, motorycznie bardziej sprawnej, która jest podstawą i szansą na możliwość samodzielnego poruszania się, ponieważ lewa noga nie będzie w pełni sprawna.

Aktualnie Franciszek jest już po dwóch nieplanowanych operacjach kolana, co uniemożliwiło mu przez ostatnie trzy miesiące kontynuację nauki chodzenia i opóźniło nam po raz kolejny nadzieję na szybki powrót do domu.

LINK DO ZBIÓRKI

Przed Franciszkiem nadal jest jeszcze kilka poważnych operacji neurochirurgicznych i ortopedycznych oraz przewiduje się kolejny rok rehabilitacji. Mimo wszystkich dotychczasowych przeszkód, Franciszek się nie poddaje i wspólnie nadal walczymy o jego zdrowie. Wesprzyjmy Franciszka w tym ciężkim czasie i dajmy mu jeszcze więcej motywacji w walce o jego dalsze życie!

LINK DO ZBIÓRKI