Zielonogórzanin zamiast na urlop… pojechał na komendę

Zielonogórzanin mieszkający na jednym z osiedli, przekonał się, że zostawienie sprzętu na noc w samochodzie może skutecznie popsuć zaplanowany wcześniej urlop.

Mężczyzna planując wyjazd na kemping, zapakował do samochodu namiot, materace, krzesła, stoliki turystyczne, latarki oraz inny sprzęt potrzebny na kempingu. Był bardzo zaskoczony, gdy rano okazało się, że sprzęt z samochodu zniknął.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Nie dość, że nie miał z czym jechać na urlop to jeszcze złodzieje wybili tylną szybę w jego samochodzie. Zamiast wyjazdu na urlop czekała go wizyta na komendzie i wymiana uszkodzonej szyby.

– Policjanci prowadzą już działania, żeby namierzyć i zatrzymać sprawców tego włamania – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Niech historia zielonogórzanina będzie przestrogą dla innych. Lepiej nie zostawiać w samochodach cennego sprzętu, który może skusić złodzieja. – Pamiętajmy, że wśród nas są osoby, które mogą wykorzystać taką okazję, aby wzbogacić się w nieuczciwy sposób – mówi podinsp. Stanisławska.

Pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa na co dzień, a gdy nicą widzimy na osiedlowych parkingach nieznane osoby „kręcące się” przy samochodach sąsiadów, zadzwońmy na 112.