W ostatnim czasie zielonogórska policja przyjęła zawiadomienie od mieszkanki Zielonej Góry, która została oszukana w perfidny sposób. – Przestępcy przekonali ją, że może bezpiecznie zainwestować swoje pieniądze w transakcje giełdowe, dzięki którym w krótkim czasie zarobi duże pieniądze – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Jak opowiedziała policjantom, przeglądając internet zauważyła reklamę z informacją o tym, że inwestując odpowiednio swoje oszczędności, to można w krótkim czasie zarobić duże pieniądze. Oferta była na tyle interesująca, że kobieta postanowiła to sprawdzić.
Podała numer telefonu, a po pewnym czasie zadzwonił do niej konsultant. – Mężczyzna w opowieściach roztoczył przed nią wizję zarobku dużych i szybkich pieniędzy – mówi podinsp. Stanisławska.
Żeby zacząć zarabiać, kobieta miała zainstalować aplikację oraz założyć konto na platformie inwestycyjnej. Fałszywy doradca dzwonił do niej oferując pomoc przy zakładaniu konta. Nieświadoma niczego kobieta, wykonywała bez zastanowienia polecenia fałszywego konsultanta i przekazała wszystkie informacje dotyczące sposobu logowania się do konta bankowego oraz swoje dane, a nawet skan dowodu osobistego.
Oszuści kazali przelać kobiecie 890 zł na konto „księgowej”. Pierwsze problemy pojawiły się już po kilku godzinach od rejestracji fałszywego konta. Niestety po uzyskaniu dostępu do konta zielonogórzanki, przestępcy zaczęli wypłacili z niego pieniądze i to akurat w chwili gdy kobieta rozmawiała z „konsultantem”.
W czasie trwania rozmowy, mąż kobiety zauważył, że z konta bankowego wypłacane są duże sumy pieniędzy. Rozmówca zapewnił, że to normalny proces podczas inwestowania i za chwilę pieniądze wrócą na konto. Niestety tak się nie stało. Kobieta przerwała rozmowę i powiadomiła policję składając zawiadomienie o przestępstwie. Było już za późno. W ciągu dwóch dni kobieta straciła wszystkie oszczędności jakie miała na koncie. To prawie 200 tys. zł.