Policjanci z międzyrzeckiej drogówki w niedzielę, 2 listopada, zatrzymali do kontroli kierującego, który nie zastosował się do znaku nakazu jazdy prosto. W trakcie kontroli okazało się, że to dopiero początek problemów 45-latka.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Policjanci zauważyli pojazd, którego kierujący zignorował znak nakazujący jazdę prosto. Policjanci natychmiast podjęli kontrolę drogową. Po zatrzymaniu pojazdu, okazało się, że kierujący będzie miał poważne problemy. Nie ma uprawnień do prowadzenia, a jego sam samochód nie ma obowiązkowych badań technicznych. – Za popełnione wykroczenia kierujący będzie musiał liczyć się z konsekwencjami. Policjanci wobec mężczyzny sporządzili wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego za popełnione wykroczenia – mówi mł. asp. Alicja Kowalczyk, rzeczniczka policji w Międzyrzeczu.
Policjanci przypominają, że każdy kierowca ma obowiązek przestrzegania znaków drogowych oraz posiadania ważnych dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem. – Brak badania technicznego czy prawa jazdy nie tylko naraża na wysokie kary, ale przede wszystkim stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze – mówi mł. asp. Kowalczyk.





