Lubuska KAS we współpracy z rzeszowską CBŚP zlikwidowała nielegalnych magazyn papierosów i rzeczy pochodzących z kradzieży. Zatrzymano dwie osoby podejrzewane o produkcję i handel nielegalnymi papierosami.
Funkcjonariusze lubuskiej KAS razem z policjantami z CBŚP z Rzeszowa weszli na jedną z posesji koło Gorzowa. W budynku gospodarczym było ponad pół tony tytoniu oraz 600 tys. papierosów. Dodatkowo funkcjonariusze znaleźli kartony z kalkulatorami, zegarkami, piłami spalinowymi, a także nartami i mopami parowymi.
Funkcjonariusze przypuszczają, że zostały skradzione z ciężarówek. To tzw. kradzieże plandekowe, jak tak potocznie określana jest kradzież, gdy złodzieje rozcinają plandekę, podczas, gdy kierowca śpi w pojeździe. Zabezpieczono też 300 tys. zł.
Zatrzymane zostały dwie osoby, które podejrzewane są o handel papierosami bez polskich znaków akcyzy. – Ze względu na oszacowaną wartość podatku akcyzowego, która wyniosła 1,3 mln zł, sprawcy muszą się liczyć z wysokimi karami grzywny oraz karą pozbawienia wolności – mówi Ewa Markowicz, rzeczniczka Izba Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.
Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie wszczął w tej sprawie postępowanie karne-skarbowe, które wyjaśni dodatkowe kwestie, m.in. dotyczące kanałów dystrybucji papierosów bez polskich znaków akcyzy.