Złomiarze w Lubsku zrobili podkop pod płotem firmy, z której kradli metalowe elementy. Grozi im teraz kara do pięciu lat więzienia.
W niedzielę policjanci z Lubska zostali zaalarmowani o włamaniu do jednej z miejscowych firm produkcyjnych. Kiedy przybyli na miejsce, dokładnie przeszukali okolicę. W trakcie sprawdzenia zauważyli dwóch mężczyzn, którzy starali się ukryć za drzewami. Na widok policji ruszyli do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Obaj byli pijani, mieli po ponad dwa promile alkoholu.
Okazało się, że 28-latek ze swoim 35-letnim wspólnikiem dostali się na teren firmy specjalnym podkopem pod ogrodzeniem. Prawdopodobnie kilkakrotnie wchodzili na teren zakładu przez wykop i wynosili na zewnątrz metalowe elementy.
Mężczyźni usłyszą zarzut kradzieży elementów metalowych o wartości ponad 1,8 tys zł. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.