Do zdarzenia doszło w środę, 18 czerwca, w Droszkowie pod Zieloną Górą. Zielonogórska policja po pościgu zatrzymała kierującego jeepem. To znany lekarz. Był pijany, wydmuchał 1,6 promila alkoholu. Zielonogórscy policjanci musieli wybić szybę w jeepie, żeby wyciągnąć lekarza.
Wszystko wydarzyło się w środę wieczorem w Droszkowie pod Zieloną Górą. Około godz. 19.20 jeden z mieszkańców Droszkowa zauważył jeepa jadącego zygzakiem. Samochód uderzał w krawężniki i słupki. Podejrzewając, że kierowca jest pijany mieszkaniec zaalarmował policję, która zabezpieczała protest mieszkańców.
Pijany lekarz zatrzymany przez zielonogórską policję
Policja ruszyła za jeepem. Został szybko zatrzymany na parkingu przy sklepie spożywczym. Kierujący nie chciał jednak wyjść z auta. Policjanci musieli wybić szybę, żeby wyciągnąć kierowcę z jeepa. Po wyciągnięciu kierujący został skuty kajdankami.
Jeepa prowadził pijany lekarz. Wydmuchał 1,6 promila alkoholu. W takim stanie prowadził samochód i podobno nie pierwszy raz. Ten sam lekarz, pijany przyjmował pacjentów w szpitalu w Krośnie Odrzańskim, ale wtedy wywinął się z tego, ponieważ nikomu nic nie zrobił.
