Napastnicy wybili szybę w samochodzie pokrzywdzonego, a następnie używając przemocy zabrali mu m. in. telefon i gotówkę. Bandyci zostali zatrzymani usłyszeli zarzuty. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami. Sprawcy podeszli do samochodu, w którym siedział pokrzywdzony. Jeden podszedł od strony kierowcy, drugi od strony pasażera. Zaczęli szarpać za klamki i pukać w szyby. W pewnym momencie jeden z nich wybił pięścią szybę od strony pasażera, a następnie wspólnie z drugim napastnikiem zaczęli szarpać mężczyznę, który znajdował się w środku pojazdu. – Ukradli mu telefon, perfumy i gotówkę, po czym uciekli z miejsca zdarzenia – podała mł. asp. Anna Klój z policji w Poznaniu.
Zuchwały napad w Poznaniu
Zaalarmowana policja zaczęła poszukiwania sprawców napadu. Pierwszy został zatrzymany przez policjantów w ciągu godziny od dokonania rozboju. 24-latek był zaskoczony widokiem policjantów. – początkowo próbował negować swój udział w zdarzeniu. Zatrzymanie drugiego podejrzanego było kwestią czasu – podała mł. asp. Klój. Policjanci ustalili dane drugiego sprawcy i wytypowali miejsce, w którym może przebywać. W piątkowy poranek, 27 czerwca, zapukali do jego drzwi. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu.
Po czynnościach przeprowadzonych przez policjantów komisariatu Poznań Grunwald 24-latek i 27-latek usłyszeli zarzut dokonania rozboju. W przypadku 27–latka nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna popadł w konflikt z prawem, działał w warunkach recydywy. Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym i zakazu zbliżania się do niego.
