Już 30 tys. zł wynosi nagroda za wskazanie zwyrodnialca, który skatował i zakopał żywcem psa w lesie koło Borowca. Nowosolska policja sprawdza wszystkie zgłoszenia, których jest dużo.
Marcin „Różal” Różalski w czwartek, 10 stycznia, podniósł do 30 tys. zł. nagrodę za wskazanie zwyrodnialca, który skatował psa i zakopał go żywcem w lesie koło Borowca.
Nowosolska policja cały czas szuka sprawcy udręczenia psiaka ze szczególnym okrucieństwem. – Sprawdzane są wszystkie zgłoszenia, których jest dużo – mówi sierż. szt. Renata Dąbrowicz- Kozłowska z nowosolskiej policji.
Przypomnijmy. Mieszkaniec okolic Borowca w niedzielę, 6 stycznia, był na spacerze w lesie. Usłyszał ciche piszczenie psa. Jego owczarek Aleks pobiegł do miejsca, z którego dobiegał skowyt. Po chwili owczarek zaczął kopać w ziemi. Nagle właściciel owczarka zobaczył makabryczny widok. Z ziemi wystawała głowa i łapy zakopanego żywcem psa.
– Osoba zadała pieskowi dwa silne ciosy ciężkim narzędziem w głowę – mówi sierż. szt. Dąbrowicz- Kozłowska. Tak udręczonego psa oprawca zakopał żywcem. Ciężko ranny zwierzak został zabrany do lecznicy w Zielonej Górze. Tam niestety trzeba było usunąć pieskowi oczko. Sadyście grozi kara do 5 lat więzienia.