Akcja ratunkowa na basenie CRS w Zielonej Górze. Reanimowano mężczyznę

W niedzielę, 17 listopada, po godzinie 14.00 na jednym z torów pływalni w Centrum Rekreacyjno-Sportowym w Zielonej Górze, mężczyzna w średnim wieku stracił przytomność.

Mężczyzna został wyciągnięty z wody przez kolegę z toru i ratowników WOPR, którzy stwierdzili nagłe zatrzymanie krążenia. Rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Podłączyli defibrylator AED, który rozpoznał rytm do defibrylacji i wykonał wyładowanie. Pacjent zaczął oddychać i ruszać się, więc ratownicy WOPR zaprzestali RKO.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce przyjechał zespołu karetki pogotowia ratunkowego z lekarzem Robertem Górskim i ratownikami medycznymi Arturem Babulewiczem i Krzysztofem von Olszewskim. Medycy stwierdzili, że pacjent odzyskuje przytomność. – Przed wejściem do ambulansu chory powiedział nam jak się nazywa i na co choruje – mówi Robert Górski, który podkreśla, że gdyby nie szybka reakcja kolegi z toru, rozpoczęcie reanimacji przez ratowników WOPR szanse na przeżycie mężczyzny byłyby znacznie mniejsze i nie byłby on w tak dobrym stanie neurologicznym. – Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzięki bohaterom z CRS ta osoba wróci do normalnego życia – mówi R. Górski, lekarz pogotowia ratunkowego i radny miasta Zielona Góra.

  • R. Górski pogratulował dyrektorowi MOSIR Robertowi Jagiełowiczowi świetnie wyszkolonych ratowników WOPR, którzy po raz kolejny skutecznie użyli defibrylatora AED. Na CRS możemy czuć się bezpiecznie – mówi dla poscigi.pl R. Górski.