Anita potrzebuje naszej pomocy. NFZ nie pomoże, dlatego my nie pozwólmy wygrać chorobie

Anita potrzebuje naszej pomocy. NFZ nie pomoże, dlatego my nie pozwólmy wygrać chorobie

Anita, niedługo skończy 32 lata. Lubuszanka jest żoną i mamą dwóch wspaniałych dziewczynek w wieku 10 i 12 lat. Ostatnie kilka lat to ciągłe wizyty u różnych specjalistów i pobyty w szpitalach. Ciężko choruje i potrzebuje pieniędzy na poważną operację. Wszystko w naszych rękach.

LINK DO ZRZUTKI !!!!

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Cały czas Anicie stawiano błędne diagnozy, które doprowadziły do tego, że niepotrzebnie przeszł wiele zabiegów. Stan ciągle się pogarszała, a bóle i krwotoki nie pozwalały Anicie normalnie funkcjonować i pracować.

Dopiero trzy miesiące temu w oddziale onkologii szpitala w Poznaniu, postawiono prawidłową diagnozę. – Usłyszałam, że choruję na głębokonaciekającą endometriozę ( IV stopień ) i adenomiozę.

Lekarz szczerze powiedział, że w tak zaawansowanym stadium choroby nie może mi pomóc, ponieważ NFZ nie refunduje leczenia IV stopnia – pisze Anita.

LINK DO ZRZUTKI !!!!

32-latce doradzono mi, żeby jak najszybciej udała się do prywatnej kliniki, która specjalizuje się w leczeniu endometriozy. Pojechała na konsultację do Wrocławia i do Warszawy.

Rezonans magnetyczny potwierdził, że od wielu lat choruje na endometriozę głębokonaciekającą miednicy mniejszej z rozległym zajęciem jelita grubego oraz zaawansowaną adenomiozę.

LINK DO ZRZUTKI !!!!

Niestety jest już za późno na jakiekolwiek leczenie zachowawcze i jedynym ratunkiem jest szybka operacja usunięcia macicy, jajowodów, nacieków i zmian a także resekcja jelita grubego z koniecznością wyłonienia tymczasowej stomii.

Operacja odbędzie się w Warszawie 10 grudnia br., ale jej koszt wraz z rehabilitacją to 40 tys. zł zł. Lekarze uświadomili Anice, że będzie to bardzo rozległa operacja, która potrwa co najmniej 9 godzin.

LINK DO ZRZUTKI !!!!

Obecnie pozostaje pod opieką lekarza medycyny paliatywnej. – Nigdy nie sądziłam, że będę prosiła o pomoc finansową obce mi osoby. Do niedawna sama wspierałam zrzutki dla potrzebujących- nie zdawałam sobie sprawy jaka bezradność i bezsilność towarzyszy tym ludziom – pisze Anita.

LINK DO ZRZUTKI !!!!

Wie, że cały czas może liczyć na wsparcie kochanej rodziny . Mimo wszystko postanowiła założyć zbiórkę.- Chcę odciążyć bliskich, którzy i tak opłacili prywatne wizyty lekarskie, badania i leki. Mam nadzieję, że jeszcze wyjdę z dziećmi na spacer i będę mogła cieszyć się życiem – mówi Anita.