Zatonie stało się hitem, dosłownie. Przepiękne, bajowe iluminacje świetlne każdego dnia przyciągają tłumu. W środę, 27 grudnia, było tak samo. – Tutaj jest przepięknie – słychać od zadowolonych ludzi.
Kolorowe, przepiękne iluminacje świetlne w Zatoniu już od chwili uruchomienia stały się prawdziwym hitem. I tak jest cały czas. Każdego dnia do Zatonia przyjeżdżają tłumy ludzi podziwiać piękne iluminacje. – Jestem tutaj trzeci raz. Za każdym razem widzę to inaczej i za każdym razem widzę to również piękniej – mówi pani Krystyna. W środę w Zatoniu była wnuczkami.
Kareta z końmi od pieszego dnia stała najchętniej fotografowana. – Bo, jest dosłownie jak z baśni – mówi Marta. W Zatoniu jest drugi raz.
Trochę dalej, koło stawu widać pięknego pawia. Kolorowy przyciąga uwagę już z daleka. Na wodzie, jakby pływały, unoszą się dwa cudne łabędzie. Magiczny efekt potęguje jeszcze bardziej odbicie łabędzie w tafli wody. Do tego oświetlony pałac. – Magia, niesamowite miejsce – mówią ludzie.
Bajkowe Zatonie przyciąga tłumy
Przy pałacu płynie świetlna fontanna. Obok oświetlona aleja prowadzi do labiryntu, niczym w tajemniczym ogrodzie. A w nim nie tylko dzieci. Dorośli również cieszą się piękny widokiem i tęczą śwateł.
Zatonie to miejsce, które ludzie odwiedzają niemal na okrągło. Wiosną, latem i jesienią to cel rowerowych podróży zielonogórzan oraz mieszkańców okolicy. Ludzie przyjeżdżają tam też pospacerować, wypić kawę i zjeść ciasto w kawiarni.
Teraz dodatkowo na święta Zatonie stało się magicznym, pełnym barw ogrodem. – Przyznaję, że nie spodziewałem się aż tak piorunującego efektu. To trzeba zobaczyć – mówi Marcin, który do Zatonia przyjechał z żoną i dzieckiem.
Co ważne, wszystko w Zatoniu oglądamy zupełnie za darmo.