Gorzowska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozbojów. Bandyci usłyszeli już zarzuty. Dwóch z nich jest już w areszcie.
O niezbyt rozważnym wyborze formy spędzania piątkowej nocy z 18 na 19 sierpnia możemy mówić w przypadku trzech gorzowian w wieku od 27 do 34 lat. Tuż przed północą w Parku Wiosny Ludów podeszli do dwóch siedzących na ławce młodych mężczyzn. Po uprzednim uderzeniu jednego z nich zabrali jego telefon komórkowy oraz 300 zł. Grożąc zmusili również jego kolegę do oddania należącego do niego telefonu.
Sprawcy oddalili się w kierunku biblioteki. Najwyraźniej mężczyźni nie byli zaspokojeni bezprawnie zdobytym łupem, bowiem po dwóch godzinach wrócili do parku. I tym razem nie mieli dobrych zamiarów. Do spacerującego alejkami 31-latka podbiegli i uderzyli go pięścią w twarz kradnąc jego telefon komórkowy. Żaden z pokrzywdzonych nie zdecydował się w tym czasie powiadomić policji.
Około godziny 4.00 nad ranem pokrzywdzony zdarzeniem 31-latek wracając przez Park Wiosny Ludów zauważył swoich oprawców. Tym razem skontaktował się z oficerem dyżurnym gorzowskiej komendy, który niezwłocznie skierował we wskazane miejsce patrol. Bandyci zostali zatrzymani.
Na drugi dzień do gorzowskiej komendy zgłosił się kolejny z pokrzywdzonych. Policjanci zatrzymali również kobietę i mężczyznę w wieku 30 lat, którzy przechowywali skradzione przedmioty. W ich mieszkaniach znaleziono kolejne fanty, które pochodziły z innych przestępstw dokonanych na terenie Gorzowa.
Dwóch podejrzanych o rozbój mężczyzn już znajduje się w areszcie. Wobec trzeciego z nich oraz dwojga paserów zastosowano policyjny dozór. Za paserstwo grozi kara do 5 lat więzienia. Za rozbój bandyci mogą trafić za kratki nawet na 12 lat.