Bezczelny złodziej. Poprosił o szklankę wody i wtedy okradł swoją ofiarę

Policjanci z żarskiej komendy zatrzymali sprawcę bezczelnej kradzieży. 44-letni mężczyzna poprosił mieszkańca Żar o szklankę wody i wtedy, wykorzystując jego nieuwagę, ukradł portfel z pieniędzmi. Złodziej usłyszał już zarzuty i trafił pod policyjny dozór.

Wszystko wydarzyło się 9 maja. Dyżurny żarskiej policji przyjął zgłoszenie kradzieży portfela. Złodziej poprosił go o szklankę wody i po chwili okradł. Poszkodowany podał rysopis sprawcy i kierunek, w którym uciekł mężczyzna. Ta informacja została przekazana dla wszystkich patroli w służbie. Jeszcze  w dniu zgłoszenia policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzut kradzieży. 44-latek szedł przez miasto. Zwrócił się do jednego z mieszkańców Żar, który szedł obok o szklankę wody. Prosił tłumacząc, że bardzo chce mu się pić. Mężczyzna okazał dobre serce i wszedł z obcym do swego domu. Kiedy poszedł po wodę, złodziej bezczelnie okradł go wyciągając z torby i portfel z gotówką. Z łupem uciekł.

To nie wszystko. Policjanci ustalili również, że 44-latek odpowiedzialny jest za inną kradzież portfela wraz z dokumentami i gotówką, dokonaną  9 marca, w Żarach. Wtedy wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonego i z torby, która znajdowała się na bagażniku roweru ukradł portfel.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. W czwartek, 10 maja, prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.