Zielonogórscy policjanci prowadzą sprawę pobicia dwóch zielonogórzan. Zostali napadnięci przez czterech napastników, którzy wdarli się do mieszkania przy ul. Krasickiego. We wtorek, 5 lutego, dwóch sprawców napadu zostało aresztowanych. Dwóch jest poszukiwanych.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 2 lutego. Zielonogórscy policjanci zostali wezwani na interwencję do mieszkania w bloku przy ul. Krasickiego. Patrol na miejscu ustalił, że czterech bandytów wdarło się do mieszkania i przy użyciu kija bejsbolowego i metalowego kija golfowego pobiło dwóch mężczyzn. Bandyci uciekli, a ranni mężczyźni trafili do szpitala.
Rysopisy sprawców zostały przekazane policjantom i kilkadziesiąt minut po zdarzeniu dwóch napastników zostało zatrzymanych i osadzonych w policyjnym areszcie. Dwaj pozostali są poszukiwani.
Policja ustaliła, że źródłem konfliktu i bandyckiej napaści były sąsiedzkie nieporozumienia. W sobotę wieczorem groźby były na tyle realne, że mężczyzna, obawiając się powrotu do domu, poprosił znajomych o odprowadzenie go. Kedy wrócili do mieszkania usłyszeli kopanie i walenie w drzwi. Do wnętrza wpadła rzucona butelka po piwie, która uderzyła jednego z mężczyzn w głowę.
Do środka również wdarli się nieznani pokrzywdzonemu napastnicy, którzy mieli ze sobą kij bejsbolowy i metalowy kij golfowy. Wywiązała się bójka, w wyniku której dwaj mężczyźni zostali poważnie ranni, a sprawcy uciekli. Pokrzywdzeni mężczyźni doznali urazów głowy i twarzy. Jeden z zatrzymanych sprawców także został ranny w głowę.
Napastnicy, 27-latek i 31-latek usłyszeli zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zarzut naruszenia miru domowego. Sąd aresztował obu tymczasowo na trzy miesiące. Grozi im kara 8 lat więzienia.